Pysznie pachnące kosmetyki - ScandinaviaCosmetics

Niedawno otrzymałam cudny zestaw próbek kosmetyków od @scandinaviacosm, za które serdecznie dziękuję ❤️ 





Wśród otrzymanych próbek znalazły się:
👉 3 peelingi o zniewalajacych zapachach - imbir z mandarynką, pomelo z mandarynką oraz zielona herbata. Każdy z tych peelingi pachnie przepięknie i zapach utrzymuje się po myciu na skórze. Peelingi są gęste, w stałej formie, dzięki czemu w kontakcie z mokra skórą zapewniają satysfakcjonujący efekt ścierający i oczyszczający. Dają radę zarówno do peelingu twarzy jak i ciała.
👉 4 balsamy o zapachach - pomarańcza z cynamonem (mój bezwzględny faworyt, w którym z miejsca się zakochałam ❤️), białe róże, mango z białą brzoskwinią oraz balsam do rąk o zapachu mirabelki. Każdy z tych balsamow zachwyca zapachem oraz lekka konsystencją. Wszystkie 4 przypadły mi do gustu i myślę, że nie dam rady powstrzymać się przed zakupem tak pysznie pachnącego kosmetyku 😍 balsamy łatwo się rozsmarowują na skórze i sprawiają, że jest ona miękka w dotyku. Zapach czuć jeszcze długo po ich zastosowaniu 😍




Otrzymane próbki balsamów stały się doskonałym ratunkiem dla dłoni podczas tych chłodnych i wilgotnych dni. Noszę je cały czas w torebce, żeby móc w razie konieczności przynieść dłoniom ulgę i rozkoszować się pysznym, owocowym zapachem. 

Kosmetyki są naturalne, dzięki czemu jeszcze bardziej zachęcają mnie do tego, żeby zostawić je przy sobie na dłużej. 

Delikatny skład sprawia, że ani balsamy ani peelingi nie wywołują podrażnień ani alergii. Kosmetyki nie zawierają składników chemicznych, SLS, substancji ropopochodnych czy olejów mineralnych oraz parabenów. To sprawia, że wyróżniają się na rynku i w korzystny sposób oddziałują na skórę pomagając jej odzyskać zdrowy wygląd i odpowiedni poziom oczyszczenia oraz nawilżenia.

Podsumowując, otrzymane próbki totalnie mnie kupiły i zapewniły mini aromaterapię🤗 Bardzo przyjemnie się je testowało i myślę, że na pewno nie jeden z tych kosmetyków zagości z czasem w mojej kosmetyczce 😊

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Super przygoda z marką Clavier

Testowanie kosmetyków do włosów Greenini - podsumowanie

Kawa Prima - testowanie produktu