Wyjątkowy prezent od Guinness
#Guinness #GoodTimeForAGuinness #DelektujSięBezOkazji
Po koniec listopada udało mi się zakwalifikować do kampanii testowania piwa Guinness. Paczka, która przyszła prezentowała się bardzo okazale, nawet karton z logiem Guinness wygląda naprawdę ładnie i elegancko:
Karton jest wykonany ze sztywnej tektury i jest ozdobiony oryginalnym logiem Guinness. Po zakończeniu kampanii na pewno pozostanie u mnie na dłużej :)
W samym kartonie znajdowało się:
- 16 puszek piwa Guinness Draught - 2 dla mnie oraz 14 dla znajomych oraz
- szklanka z logiem Guinness.
Puszka posiada 400 ml i do takiej ilości piwa jest dopasowana dedykowana szklanka. Stała się ona od razu moją ulubioną szklanką, gdyż ma bardzo ergonomiczny kształt i fajnie leży w ręce.
Po otworzeni paczki od razu przyszła kolej na degustację. To co mnie zaciekawiło, to brzdękająca kulka w puszce, która po otworzeniu puszki uwalnia azot i wytwarzają się bąbelki. Piwo wygląda niesamowicie przy przelewaniu do szklanki według instrukcji z przewodnika. Piana powoli formułuje się w szklance, od samego początku widać jak miesza się i przenosi w całej objętości, żeby na koniec zwieńczyć piwo pyszną pianką:
Piwo mocno schłodzone było naprawdę smaczne. W odróżnieniu od niektórych ciemnych piw nie jest zbyt mocne, posiada 4,2% alkoholu co dla mnie jest optymalną ilością. Do tego nie jest ciężkie w smaku i pozostawia raczej delikatny i przyjemny karmelowy posmak. Zdecydowanie, to będzie teraz moje ulubione ciemne piwo.
Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona paczką i bardzo z niej zadowolona. Zarówno piwo jak i dołączona szklanka to bardzo udane produkty. Dobre wrażenie z ocenianej kampanii zaczęło się od kartonu, a na pysznym smaku piwa skończyło :)
Komentarze
Prześlij komentarz